Żeby to namalować
tuszem musiałbym nakreślić
pustkę.
Żeby to opisać musiałbym
użyć słów, których
nie znam.
Musiałbym spalić to na węgiel,
smugami kreślić źrenic okręgi
a i tak były by zbyt mało
krwisto czerwone.
Oczy w mroku zatopione.
Żeby to namalować
tuszem musiałbym nakreślić
pustkę.
Żeby to opisać musiałbym
użyć słów, których
nie znam.
Musiałbym spalić to na węgiel,
smugami kreślić źrenic okręgi
a i tak były by zbyt mało
krwisto czerwone.
Oczy w mroku zatopione.