Dla Inki
Pożegnania są trudne bardzo, ja wiem.
Nosisz w sobie mnóstwo wartości, blizny jeszcze więcej miłości.
Dbaj o siebie bo dbasz o wrażliwość.
Piękna Twoja dusza i zachwycające Twe ciało - nie pozwalaj nigdy by Cię opuszczało.
W opuszkach palców zamknięte masz światy więc nie bój się i dotknij moich powiek abym jeszcze raz zobaczył i poczuł to wszystko jak prawdziwe szczęście.
Zatrzyma się dla nas czas nareszcie.
Ja zasnę lecz Ty idź przed siebie.
Ja nie wszystek umrę. Obiecuję.
Masz moje "dobranoc" jako obietnicę składaną na ustach.
Na zawsze zagubiony,
w Twoim spojrzeniu odnaleziony,
w śniegu górskim złożony,
wiersz na kartce w szufladzie pochowany.
Michał Michi Robert
Na zawsze.